czwartek, 30 lipca 2015

Głos Perfekte - Lipiec 2015

Wstępniak



Witam w drugim numerze gazetki! Właśnie otworzyłam paczkę prażonych orzeszków ziemnych. Ktoś chce? A, tylko uprzedzam: "produkt może zawierać orzechy" (ktoś chce zdjęcie na dowód takiego ostrzeżenia?) Ewentualnie mogę poczęstować paluszkami, czekają w kolejce na ich krótką chwilę popularności. Przekąski załatwione, to zacznę od pytania: co porabiacie w te letnie dnie i noce? Ja na przykład poza leniuchowaniem i zajmowaniem się mniej lub bardziej ważnymi sprawami wzięłam sobie za cel naukę szybkiego zrobienia makijażu i pomalowania paznokci nie tylko odżywką  (teraz na przykład mam na paznokciach bardzo nierówne truskawki... Ale się staram!).  A wy czym się zajmujecie? Zapraszam, pochwalcie się w komentarzach, jeśli chcecie~

Lipiec na cb



No dobrze, słońce jest częściej lub rzadziej na niebie, lipiec był i się zmył, ale czy odbił się w jakiś sposób na forum? Oto garść plotek i mniej lub bardziej ważnych statystyk:


Po pierwsze okazało się, że nasza Belgia działa jak magnes na userów:

[21:10:36] Belgia joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:10
[21:12:33] Polska joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:12
[21:13:47] Holandia joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:13
[21:14:12] Nauru joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:14
[21:15:11] Belgia : [Przywołałam ludzi :'3]
[21:15:42] San Marino joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:15
[21:16:04] Belgia : [I więcej! :"3 Salut salut!]
[21:19:40] Wyspy Alandzkie joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:19
[21:25:27] Turcja joined the chat on Czw 9 Lip 2015 - 21:25
(Usunęłam wszystkie powitania, żeby trochę skrócić)
Chciałabym mieć jakieś magiczne zdolności, przyciąganie ludzi na cb mogłoby być czymś z grupy dla początkujących. Chyba powinnam napisać do Belgii z prośbą o jakieś wskazówki i udzielenie mi paru lekcji. Jak myślicie, zgodzi się?

Po drugie sporo userów wykorzystuje wolne dni na leniuchowanie i odpoczywanie w realnym świecie, dlatego też pojawił się wysyp postów w temacie „Nieobecności”, ale na szczęście nie oznacza to zupełnych pustek na cb. I jak mi ktoś nie wierzy, powinien sprawdzić listę postaci na cb któregoś wieczora. Polecam!

Po trzecie na cb pojawiło się mnóstwo postaci w najróżniejszych modach. Ba, nawet sobie wszystko podliczyłam i okazało się, że zmieniło się 13 postaci, a samych zmian było 19. Pośród zmian płci (7) i wieku (3) pojawiły się również takie ciekawostki jak Smok Wawelski w wykonaniu Polski, czy Legoludek Dania. Czasem aż strach pomyśleć, na jakie kolejne pomysły wpadną userzy, choć jednocześnie jestem ogromnie ciekawa wszelkich oryginalnych pomysłów~

Po czwarte, jak głosi plotka, Tupacz poprawił Meksa w gramatyce! Chwila, to nie jest jedynie plotka, zapis pojawił się w Rodzynkach. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami. Z resztą, Rodzynki są w ogóle tematem wartym odwiedzenia, ponieważ sporo się działo! Na przykład możecie poznać, dlaczego Włoch Południowy stwierdził, że jedyną przestrzeganą zasadą we Włoszech jest to, by nie pić cappuccino po godzinie 10, czy też jak Meks stworzył równanie: „stek + ser = ster”.




Eventownia

wakacje zostały zdominiowane przez więzienie


Lipiec wyróżnił się całkiem sporą zmianą w temacie eventów. W miejsce cotygodniowych eventów ruszył event wakacyjny prowadzony przez Nau! Postacie znalazły się w więzieniu (najpierw napisałam "userzy" i dopiero po chwili stwierdziłam, że coś mi w tym nie pasuje), gdzie na samym początku okazało się, że zginęła córka gubernatora i to raczej nie pomoże odbywającym wyroki osobom... Event pomału się rozwija, nawet jeśli ktoś nie bierze w nim udziału, i tak polecam tam zajrzeć.

Niestety chwilowo nie mam jak skontaktować się z Nau, więc nie mogę zamieścić tutaj wywiadu z nią. Jednakże, jeśli chcecie, oto kilka ciekawostek dotyczących bezpośrednio lub pośrednio eventu.

1. „Chicago” - ten film z 2002 roku jest całkiem istotny, jeśli chodzi o inspirację. Po przypomnieniu sobie tego tytułu niejeden SMS pomiędzy mną a Nau zawierał „He had it coming”, a w spotkaniach przewijało się śpiewanie poszczególnych piosenek. Nawet w oczekiwaniu na Tupacza w Toruniu w dzień meetu forumowego (o którym później) w którymś momencie zaczęłyśmy nucić „They both reached for a gun”.

2. „Chicago” w połączeniu z „Hetalią” pojawiło się dość szybko, w którymś momencie utwór „Cell block tango” zawierał San śpiewającą o Francji – niespełnionym artyście, który „zawsze chciał odnaleźć siebie”, a po drodze odnalazł Natashę, Lili, Arthura. I tak to jakoś poszło...

3. Nau w opisie eventu wspomniała, że do tego ciężkiego więzienia mogą trafić nawet niewinni, co miało pokazać nieudolność systemu sprawiedliwości, ale niekoniecznie podpowiedzieć userom, by stworzyli postaci niewinne, jedynie wrobione w poszczególne przestępstwa. No cóż, tak to już bywa :D

4. Nau jest autorem swojej historii, w którą chciała wciągnąć postaci. Co dokładnie zaplanowała, nie mam pojęcia, liczę na to, że będzie miała możliwość pokazania tego, co chciała.


Meet forumowy


22 lipca, godzina 11:00. Nau dzwoni do mnie z zapytaniem, kiedy zjawię się na stacji, ponieważ pociąg jest ok. 11:30. A ja sobie dopijam herbatkę w domu, jako że piechotą to raptem 10 minut spaceru, to po co się śpieszyć? Już w Toruniu zjawiłyśmy się pierwsze, ale czekanie nie było aż takie złe. (Przepraszamy wszystkich świadków naszego śpiewania, starałyśmy się być możliwie jak najciszej~)
Ogólnie spotkało się 5 osób – ja, Nau, Yass, Tupacz i Meanness i nie wiem, jak pozostali, ale ja świetnie spędziłam te kilka godzin, choć szkoda, że nikt więcej się nie zjawił. Było trochę rozmawiania o sprawach typowo forumowych, ale też pojawiły się tematy wzięte wprost z życia w prawdziwym świecie.
Nie zamieszczę tutaj zdjęć, mimo że zrobiłyśmy ich od groma, ale nie oznacza to, że nigdzie nie są dostępne – wszystko znajduje się na facebooku, na grupie forum
Zamówiłyśmy pizzę: Italiana i Romana – czy da się mniej włosko? Posiedziałyśmy w lokalu ile się dało, ale postanowiłyśmy zmienić restaurację na kawiarnię. Mmm... Mrożona kawa z miętą i maliną... Mniam~ Poza kawą Tupacz i Yass przebrały się w swoje stroje. Przepraszam za mój śmiech, ale mina niektórych ludzi, gdy zobaczyli naszą gromadkę nie pozwalała na zachowanie powagi.
Mam nadzieję, że takie spotkanie nie jest ostatnie, a na następnym pojawi się więcej osób – zapraszam!

Pogaduchy

W tym numerze rozmowa z Tupaczem, odnośnie jej wspomnień z meetu. Przeczytajcie:


1. Wiem, że meet w Toruniu nie był twoim pierwszym spotkaniem z kimś z forum. Od czego się zaczęło? I kiedy było takie pierwsze spotkanie, pamiętasz?

*spojrzała znad książki o legendach tureckich* No, to prawda. Jednak jeśli chodzi o ilość spotkań z innymi ludźmi z forum, to ja jestem wręcz nowicjuszem. To pytanie lepiej skierować do innych. Tych, którzy zajmują wyższą hierarchię w stażu spotkań z ludźmi z forum.
No ale dobra, powiem o sobie. Moja pierwsze spotkanie pamiętam bardzo dobrze, ale to nie było z osoba z naszego forum. To spotkanie było dla mnie pierwszym spotkaniem kogoś, kogo poznałam w internecie. Akurat ta osoba to mój starszy braciszek Hotlandia. Napiszę tak, bo tak ją też przezywaliśmy. Niania-Gryzonia wie o co mi biega :3 Pamiętam jak wtedy mama jechała do ZUS-u i mnie zabrała. Mama poszła tam coś załatwić (chyba chodziło o załatwienie kasy za to, ze nogi se połamała), a ja chodziłam z braciszkiem. Do teraz pamiętam to spaghetti... I dolary jako papier toaletowy! 8D Nadal mam go w domu!
Jednak z naszego forum pierwsze spotkanie... Niech pomyślę... Pierwszą osobą był ktoś, kto już nas opuścił czyli Chiny... Ale to było spotkanie dokładnie 3 godzinne. Potem oberwałam od wicedyrektora za spóźnienie, ale to na inną opowieść. Za to z Nauru spotkałam się w październiku. To było za spotkanie... Jak dobrze pamiętam czekała na mnie trochę, bo się spóźniłam Jak to Turek. Pamiętam.. Była w takim długim płaszczu... Myślałam, że tam jakaś babcia stoi i mnie zaraz przechrzci, za to, że latam z turecką flagą na piersi D8 Serio... (nie mów tylko o tym Nauru)
2. Pierwsze wrażenia z meetu? Czy kogoś zobaczyłaś po raz pierwszy?
Eh... Chciałabym powiedzieć, że poznałam kogoś pierwszy raz w realu, jednak tego powiedzieć nie mogę. Myślałam, że więcej nas będzie. Kogoś z południa (poza Yass), myślałam, ze Gryzonia przyjdzie, albo ktoś inny. Ja uwielbiam takie spotkania po raz pierwszy, bo rzadko kiedy wyjeżdżam. 
Meet mi się podobał bardzo. :3 Chętnie bym to powtórzyła. Wszystko mi się podobało poza... Moim organizmem, który zaczął się buntować i strawić, że przez cały ten dzień źle się czułam, ale nie chciałam tego pokazywać.
3. Najlepszy moment?
Um... Nie było jednego. Hop do tej fontanny z Nauru! 8D No dobra nie fontanny, a tego zraszacza wody. I bójki z Rodem. I tykanie twojego loczka... I... Straszenie ludzi jak wyszłam w stroju Imperium Osmańskiego.
4. A pizza smakowała? 
No ta co Nauru zamówiła mi mega smakowała.... Jak Yass tylko... Zapomniałam, że salami to nie ser a ta szynka D8
Zjadłam z was najwięcej nie?
5. Reakcja ludzi na strój?
Ten strój wiele osób widziało.
Na Pyrkonie (bo na to był robiony), na Juwenaliach (gdy z wystawy międzynarodowej kolegi szłam do akademików na Starówce... Reakcja policji i ludzi była najlepsza! X'D Policja tak patrzy i nie wiedza co zrobić, a studenci: Bin Laden idzie! Jeden nawet: Nie zabijaj mnie? A ja: Dziś mam wolne. ON: A jutro? Ja: Jutro się zastanowię
A na meecie. Wychodzę z łazienki w stroju i jeden facet uciekł w popłochu :'3 No czyli tak jak powinno być. Imperium Osmańskie to pan i władca. Macie się mnie słuchać!

6. Coś na koniec? Podobało się?

Bardzo! Chcę jeszcze, jeszcze! A Imperium Osmańskiemu się nie odmawia :<
I chce jeszcze więcej ludzi z naszego forum spotykać! Więcej, więcej. Przyjeżdżać do Piły! A do Torunia gdy jest rok akademicki. :3 Jestem bardzo chętna na nagłe spotkania... tylko mówcie mi to najlepiej dzień przed, a nie, że siedzę i robię zajęcia na zaliczenia a tu dostanie telefon, że ktoś do mnie wpada, a raczej jest już w Toruniu i czeka na mnie D8. Chociaż tak... rzuciłam wszystko i poleciałam do osóbki :'3 Co z tego, że potem w poniedziałek rano umierałam, bo wstałam o 5 (czyt. cud się wydarzył) by robić zajęcia

Grazie mille~
(Mam nadzieję, że pytania okazały się ciekawe)

A na koniec...



To tyle, jeśli chodzi o lipcową gazetkę. Może według niektórych niewiele się w niej znajduje, ale cóż poradzić, ja też mam wakacje i znacznie rzadziej niż zazwyczaj zaglądam na cb.
A czego będzie można się spodziewać za miesiąc? Na pewno wspomnę o plebiscycie postaciowym, który dzisiaj zamyka listę zgłoszeń, a co jeszcze? Okaże się na przełomie sierpnia i września~

Stopka redakcyjna

1. Wszystkie teksty - ja (San)
2. Logo - Tupacz

Miłego dnia/wieczora~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz